Richard Gleave - Psychologia rywalizacji sportowej

Tancerze osiągający top fizyczny i artystyczny, mają nie tylko duże doświadczenie, kontrolę nad techniką czy doskonałe poczucie pracy mięśni, ale także odznaczają się dużą odpornością psychiczną.

Ktoś kiedyś powiedział: "Nastawienie jest ważniejsze niż fakty". Wiemy, że można trenować umysł, aby przezwyciężyć różnego rodzaju dyskomfort psychiczny. Podejście tancerza turniejowego musi być pozytywne i tancerz musi chcieć odnieść sukces, być najlepszy, wygrać lub przetrwać, gdy turniej jest ciężki, a sytuacja trudna.

Motywację może stanowić wiele rzeczy: ambicja, strach, złość i duma- wszystkie mogą odegrać pewną rolę. Nieistotne, jak ciężko para pracuje na treningach- ich zdolności, talent, interpretacja muzyki i możliwości nie zostaną zauważone, jeśli nie widać woli wygranej. Tancerz pragnący dobrych wyników i sukcesów musi znaleźć inspirację, sens i powód wygranej. Musi mieć cel.

Mogę przytoczyć następujący przykład, który pamiętam z finału Blackpool (British Championships) z roku 1978. Na dwa czy trzy tygodnie przed Blackpool, postanowiłem, że moim celem na te mistrzostwa będzie zatańczenie w każdej rundzie fantastycznego tanga i quickstepa. Zapisałem to sobie i czytałem tak wiele razy, że w końcu mój umysł zaakceptował tę myśl, a idea fantastycznego tanga i quickstepa w każdej rundzie utrwaliła się w podświadomości.

W połowie finałowego quickstepa straciłem koncentrację i poczułem zmęczenie. Wtedy przypomniałem sobie mój cel- zatańczyć fantastyczne tango i quickstepa. Ta myśl uwolniła we mnie adrenalinę, co dało mi siłę i determinację, by naprawdę zatańczyć tango i quickstepa fantastycznie.

Cel musi być możliwy do zrealizowania, by umysł mógł go zaakceptować, by potem przekształcić go w czyny. Niedorzecznym byłoby, dla przykładu, dla pary zwykle zajmującej 151 miejsce na British Championships postawienie sobie celu tydzień przed festiwalem tańca w Blackpool, by go wygrać. Nie byłoby to możliwe do spełnienia, więc mózg taki cel odrzuci. Cel musi być wykonalny, a podświadomość musi nim "nasiąknąć". Jeśli do tego pojawi się chęć, ciężka praca, wytrwałość- myśl zostanie przekształcona w działanie, a sukces będzie się zbliżał. Rodzaj obranego celu jest istotny.
Na przykład, zapisanie: "Chcę zostać Mistrzem Anglii" nie jest konkretne. Lepszym wyborem będzie: "Chcę tańczyć wystarczająco dobrze, by zostać mistrzem Anglii. Chcę zatańczyć delikatnego, melodyjnego walca; dynamiczne, mocne tango; klasycznego, eleganckiego foxtrota; żywiołowego quickstepa. W każdym tańcu muszą być bardzo czyste linie oraz mocny, rytmiczny ruch".

Powyższe przykłady stanowią jasno określone cele; są one czytelne dla podświadomości i da się je zmienić na działanie. Myśl jest punktem wyjścia. Jeśli jako tancerz uważasz, że parkiet jest tragiczny, muzyka zbyt wolna, sędziowie są przeciwko tobie, a twoja partnerka jest ciężka, to karmisz swój mózg tymi negatywnymi myślami i negatywnie wpływasz na swoją prezentację. Połową sukcesu jest uwierzenie, że ciało jest w stanie zrealizować przynajmniej postawiony cel.

W historii tańca towarzyskiego zdarzali się tancerze, którzy odnosili sukcesy, pomimo rażących braków technicznych. Ciężko jest określić względną wagę wszystkich czynników wpływających na dobrą prezentację taneczną. Wiemy, że ważne są technika pracy stóp, akcje nóg, swing ciała, styl, muzykalność, trening, środowisko i naturalne zdolności, ale najważniejsza jest motywacja.

Wiemy także, że powyższe aspekty techniczne zwykle można poprawić przy odpowiedniej motywacji, pragnieniu i celu. Wpływu umysłu, siły, która wszystko motywuje, nie można przecenić. To właśnie na chęci wygranej, sile motywacji, pragnieniu bycia najlepszym- na tym jednym, tak ważnym czynniku polegają topowi tancerze.

Autor: Richard Gleave
Źródło: www.dancearchives.net
Tłumaczenie: M. Zaremba

Szukaj